czwartek, 28 października 2010

Maestro

Dzisiejsza wizyta w markecie zakończyła się niepowodzeniem. Niestety większość sklepów tutaj, jeśli tylko obsługują płatności kartą, akceptuję Maestro, Bankacount, Proton. Ta ostatnia to taka elektroniczna portmonetka bez PINu. Liczba sklepów które w ogóle obsługują karty płatnicze nie jest tak duża jakby się można po "zachodnim" państwie spodziewać. O dziwo, zagęszczenie bankomatów również jest niewielkie. W Poznaniu jest zdecydowanie lepiej pod tym względem, i nikt nie wybrzydza na moją VISAe.
Także rada, jeśli tu przyjeżdżacie to lepiej zabrać ze sobą Maestro, ewentualnie sprawić sobie tutaj konto. Wtedy ma się ten magiczny Proton, którym to można płacić w Almie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz